Jednym z najpiękniejszych obiektów zabytkowych, które przetrwały do naszych czasów na terenie północnej Litwy, jest pałac w Bystrampolu. Wzniesiono go w latach 1845-1850 w stylu klasycystycznym, w miejscu istniejącego poprzednio drewnianego dworu.

 
 Pałac zbudowany w latach 1845-1850 przez barona Karola Bystrama

Jest to budowla dwukondygnacyjna, dziewięcioosiowa, postawiona na planie prostokąta, pokryta gładkim tynkiem, z boniami jedynie na narożnikach i arkadach portyku, nakryta czterospadowym dachem blaszanym (pierwotnie gontowym), z czterema lukarnami w połaci frontowej i pięcioma w połaci tylnej. Obie kondygnacje oddziela prosty, dość szeroki gzyms biegnący wokół całego budynku. Prostokątne okna, czteroszybowe na parterze, otrzymały naczółki proste, sześcioszybowe na piętrze mają naczółki trójkątne.

Pałac widziany z podjazdu

Przed elewacją frontową znajduje się trójarkadowy portyk, na którym wspierają się cztery kolumny dźwigające trójkątny fronton. W osi środkowej elewacji ogrodowej jest mały ganek, nieprowadzący do żadnych drzwi, lecz dźwigający niewielki balkon.

Portyk

Pałac ten zbudował na swoją siedzibę sędzia graniczny upicki, baron Karol Bystram (1776-1853) herbu Tarnawa, żonaty z Franciszką Anną Monwid-Białozorówną (1789-1829) herbu Wieniawa, syn Bartłomieja Józefa Bystrama z Radlina (1730-?), sędziego ziemskiego upickiego i Rozalii z Antonowiczów (1750-?) herbu Chełm. Przodkowie Karola Bystrama mieli korzenie niemieckie - wywodzili się z Prus. Była to rodzina szeroko rozgałęziona. Jedna jej gałąź już w XV wieku osiedliła się w Lubelskiem, inna - w Kurlandii. Część gałęzi kurlandzkiej przeniosła się na teren Wielkiego Księstwa Litewskiego. Prekursorem linii litewskiej był Jan Kazimierz Bystram (1620-?), dworzanin króla Władysława IV. Za liczne zasługi otrzymał on od króla wieś Żwirblany oraz 26 włók ziemi w Dowkojniach i wójtostwie orwejstowskim. Ożenił się w 1640 roku z Niemką Magdaleną Heyking i miał z nią dwóch synów. Starszy z nich, Ottomar Aleksander, przeniósł się do Kurlandii, zaś młodszy, Jan Ewald, pozostał w Żwirblanach, by pełnić urząd cześnika inflanckiego i poślubić polską szlachcianką, Annę Święcicką herbu Jastrzębiec, która dała mu czterech synów. Między nich podzielił swoje włości, a dwa folwarki o nazwie Borkłojnie otrzymali Aleksander i Bogusław Kazimierz. Ten drugi, pełniący urząd wojskiego smoleńskiego ożenił się z niejaką Korsakówną herbu Kotwica i miał z nią jednego syna, Bartłomieja Józefa, który odziedziczył po nim majątek i nazwał go Bartłomiejowem. Kolejnym dziedzicem tych włości został syn Bartłomieja, Karol i dał im nazwę Karolowo. Tymczasem drugi folwark nazywający się też Borkłojnie odziedziczył po Aleksandrze Bystramie jego syn Andrzej (1720-?), cześnik inflancki. Miał on dwóch synów: Dominika - generała wojsk litewskich i Kazimierza - podkomorzego szawelskiego. Kiedy zmarł, obaj synowie otrzymali w spadku cały jego majątek. Prawdopodobnie nie podzielili go między siebie, natomiast nadali mu nową nazwę - Bystrampol. Ponieważ obaj zmarli bezpotomnie, ich dobra znalazły się w rękach Karola Bystrama, sędziego granicznego upickiego, który umierając w 1853 roku, przekazał go jedynemu synowi, Karolowi Kazimierzowi Adolfowi (1819-1887), marszałkowi szlachty powiatu poniewieskiego, ożenionemu w 1838 roku z Zofią Mineykówną (1819-?) herbu Gozdawa, która wniosła mu w wianie niemałe dobra - Upitę i Stulciszki. Wówczas jego majątek liczył 6500 hektarów.

Elewacja ogrodowa

Karol Bystram junior dokończył budowę wnętrz ojcowskiej rezydencji. Pokoje reprezentacyjne, mieszczące się na piętrze, wyposażono w posadzki parkietowe, w pozostałych natomiast podłogi ułożono z lakierowanych desek. Ściany wytapetowano, sufity pozostawiono gładkie, bez sztukaterii. Do ogrzewania pomieszczeń miały służyć piece wykonane z białych, glazurowanych lub malowanych kafli oraz dwa lub trzy kominki. Salon duży, salonik, gabinet pana domu umeblowano w stylu cesarstwa oraz Ludwika XVI i Ludwika Filipa. Na piętrze mieściła się jeszcze jadalnia oraz biblioteka, w której oprócz literatury pięknej, pisanej w języku polskim i francuskim, trzymano rodzinne archiwum. Można było w nim znaleźć dokumenty podpisane przez królów: Zygmunta Augusta, Władysława IV, Jana Sobieskiego, Augusta III Sasa, Stanisława Augusta Poniatowskiego. Na ścianach pomieszczeń reprezentacyjnych zawisły gobeliny i obrazy ze scenami religijnymi oraz rodzinne portrety, między którymi znalazła się podobizna króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, namalowana przez Jana Chrzciciela Lampiego. 

Malownicze mostki przy powozowni

W tym samym czasie, kiedy budowano pałac, zakładano park na powierzchni około 3 hektarów. Miał on charakter krajobrazowy. Istniejące już stawy połączono kanałami, nad którymi poprzerzucano malownicze mostki. Obok rosnących już od wielu lat jesionów, klonów i lip, nasadzono dużo nowych drzew, głównie czerwonolistnych klonów, kasztanowców i srebrzystych świerków. Przed elewacją frontową pałacu utworzono rozległy gazon wjazdowy, a przed elewacją ogrodową - kilka klombów kwiatowych. Zbudowano też tam altanę na sztucznie usypanym pagórku.

Altana

Karol Kazimierz Adolf Bystram wzniósł też kilka nowych, dość efektownych budynków gospodarczych. Najbliżej pałacu, po obu stronach gazonu wjazdowego stanął spichlerz i stajnia cugowa.

 Stajnia cugowa mieści teraz salę koncertową  Dawna powozownia - obecnie ośrodek odnowy biologicznej

Kiedy wybuchło Powstanie Styczniowe, Władysław Bystram, syn Karola Kazimierza Adolfa wziął w nim czynny udział. Reakcją władz carskich było uwięzienie ojca, Karola Kazimierza i nałożenie sekwestru na cały jego majątek. Interwencja jednego z wysoko postawionych arystokratów rosyjskich spowodowała, że został on po kilku latach uwolniony i zwrócono mu majątek. 

Lodownia Stajnia zbudowana w 1854 roku

Władysław Kazimierz Józef Bystram (1839-1918), ożeniony w 1872 roku z Michaliną Kamieńską (1850-1934) herbu Ślepowron, był jedynym synem Karola Kazimierza Adolfa i on odziedziczył cały jego majątek. Pomnożył go niewiele do początków I wojny światowej, wzbogacił natomiast wyposażenie pałacu. Pojawiły się w nim nowe meble, zwiększyła się kolekcja porcelany, księgozbiór osiągnął liczbę 2000 tomów. Władysław Bystram był zaprzyjaźniony, a może nawet spokrewniony z Henrykiem Sienkiewiczem, bowiem któregoś roku wielki pisarz przyjechał do niego na całe lato i poznawał okoliczne miejscowości, takie jak Wodokty, Pacunele, Billewicze oraz laudańską polską szlachtę, aby przedstawić ją potem w "Potopie".

Bystrampolski pałac przetrwał I wojnę światową, ale utracił znaczną część swojego wyposażenia. Po wojnie panem na Bystrampolu został najmłodszy z czterech synów Władysława Kazimierza, Tadeusz Bystram (1886-1935), żonaty od kwietnia 1921 roku z Marią Aleksandrą Meysztowicz z Pojościa (1896-1989) herbu Rawicz. Jego majątek skurczył się jednak bardzo, bowiem reforma rolna, przeprowadzona w 1925 roku przez rząd litewski, odebrała baronowi lasy korolowskie i pozostawiła mu tylko 85 hektarów gruntów. Po śmierci Tadeusza Bystrama w 1935 roku właścicielami bystrampolskiego majątku stali się jego dwaj małoletni synowie Aleksander Tadeusz (1923-2001) i Eugeniusz Tomasz (1929-1995), ale tylko do 1940 roku, bowiem wtedy został on znacjonalizowany. Gdy skończyła się II wojna światowa jego prawowici właściciele znaleźli się w Argentynie, by potem rozdzielić się: Aleksander osiadł w Anglii, a Eugeniusz w Kanadzie.

Tymczasem w czasach sowieckich pałac w Bystrampolu stał się siedzibą szkoły technicznej, a po odzyskaniu przez Litwę niepodległości przekazano go w 1997 roku katedrze Chrystusa Króla w Poniewieżu, a w 2003 roku został przejęty przez Centrum Integracji Młodzieżowej. Dzięki funduszom unijnym pałac wraz z otoczeniem odzyskał dawną urodę. Wprawdzie nie zachowało się żadne wyposażenie z czasów Bystramów, ale nabyto w antykwariatach zabytkowe meble i dzieła sztuki potrafiące przywrócić atmosferę sprzed co najmniej stu lat. Organizowane są tam teraz plenery malarskie i rzeźbiarskie, koncerty i festiwale muzyczne. W pałacu jest też hotel, restauracja oraz ośrodek odnowy biologicznej. Nie ma więc pory roku czy nawet pory dnia, żeby w dawnej siedzibie Bystamów coś się nie działo.

Grób barona Karola Bystrama

I na to wszystko spogląda z odległości pół kilometra, z maleńkiego cmentarzyka, na którym spoczął po trudach życia, baron Karol Bystram - twórca bystrampolskiej rezydencji.