Pierwszymi znanymi właścicielami majątku Towiany, położonego kilka kilometrów na północ od Wiłkomierza, byli Nonhartowie, szlachcice kurlandzcy, pieczętującymi się herbem własnym, przedstawiającym srebrną kotwicę na czerwonym polu. Ich najwybitniejszym przedstawicielem był Piotr Nonhart (przed 1570-1633), horodniczy wileński, właściciel majątku Gojcieniszki. Następnymi dziedzicami Towian stali się książęta Massalscy. Podkomorzy grodzieński, pułkownik wojska Wielkiego Księstwa Litewskiego, Stanisław ks. Massalski (1630-1671) herbu własnego, żonaty z Izabellą z Naruszewiczów (1630-1682) herbu Wadwicz, przekazał towiański majątek jako posag swojej córce Elżbiecie (1649-1684), gdy wychodziła w 1669 roku za mąż za ciwuna trockiego, a później oboźnego wielkiego litewskiego, Bonifacego Teofila Paca (1622-1678) herbu Gozdawa. Elżbieta była drugą żoną Bonifacego Teofila, który z pierwszą żoną, Katarzyną Frąckiewicz Radzymińską (1622-1665) herbu Brodzic, miał córkę Annę Klarę (1644-?) i jej przekazał Towiany jako posag, gdy zaślubiła wojskiego żmudzkiego, Floriana Adama Eperyeszego. Anna Klara była wcześniej zamężna za Wojciechem Ważyńskim (1600-1659), starostą marienburskim, suanenburskim, kierembeceńskim i taurogskim oraz zarządcą królewskiego majątku Małe Dyrwiany.

Pałac w Towianach w 2016 roku - widok z podjazdu

Nie wiemy, jak wyglądała siedziba właścicieli towiańskich włości w owych  czasach. W każdym bądź razie możemy przypuszczać, że była ona znacznie skromniejsza niż pałac, który zachował się w Towianach do naszych czasów. Został on zbudowany w latach 1795-1802 przez pisarza wielkiego litewskiego Benedykta Morykoniego (1752-1812) herbu własnego, żonatego z Marią Wiktorią Mają ks. Radziwiłł (1756-?), córką księcia Michała Radziwiłła "Rybeńki" (1702-1762).  Benedykt Morykoni w 1790 roku kupił Towiany od niejakiego Przybory, władającego nimi w drugiej połowie XVIII wieku, i na obrzeżu wsi wzniósł imponującą rezydencję. 

Korpus główny pałacu

Włoski architekt mieszkający w Wilnie, Pietro de Rossi zaprojektował klasycystyczny, dwudziestojednoosiowy pałac, z piętrową pięcioosiową częścią centralną i parterowymi sześcioosiowymi skrzydłami bocznymi. Przed elewacją frontową części środkowej stanął portyk z sześcioma toskańskimi kolumnami w wielkim porządku, dźwigającymi belkowanie z fryzem, którego metopy zawierały płaskorzeźbione koliste wieńce i elementy heraldyczne.

Portyk przed elewacją frontową

Trójkątny fronton zamykający portyk otoczony został kroksztynowym gzymsem i przebity okulusem, pod którym krzyżowały się duże, stiukowe liście palmowe. Elewację frontową korpusu głównego urozmaiciło sześć pilastrów oraz szeroki, dekoracyjny gzyms, oddzielający obie kondygnacje.

Zwieńczenie portyku

Okna na piętrze i parterze otrzymały ozdobne obramienia, a nad wszystkimi oknami parterowymi, również w skrzydłach bocznych, znalazły się prostokątne płyciny z podwieszonymi ciemnymi festonami na białym tle, a ponad nimi - proste naczółki okienne.

Przed elewacją ogrodową nie stanął portyk. Dwukondygnacyjna część środkowa otrzymała ryzalit pozorny, podzielony sześcioma pilastrami i zwieńczony fryzem takim samym jak na portyku oraz ścianką attykową, złożoną z trzech prostokątnych płyt, z których środkowa przebita została okulusem. Zarówno część centralną, jak i skrzydła boczne pokryto gontowymi dachami trójspadowymi. Kiedy korpus główny był już gotowy, po obu jego bokach zbudowano dwa parterowe, siedmioosiowe pawilony, które połączono ze skrzydłami bocznymi otwartymi galeriami. W zachodnim pawilonie mieściła się sypialnia, gabinet i salonik pana domu oraz pokoje gościnne, natomiast w pawilonie wschodnim urządzono kuchnię, jadalnię, spiżarnię i pokoje dla służby. W późniejszych latach galerie zabudowano, aby zwiększyć liczbę pałacowych pomieszczeń. Oszklono też ściany galerii od strony podjazdu i w trakcie frontowym jednej z nich (prawej) urządzono ogród zimowy.

Pałac od strony parku

Główne wejście prowadziło spod portyku do westybulu, w którego tylnej części umieszczono jednobiegowe schody wiodące na piętro. Za westybulem, w trakcie ogrodowym znalazł się buduar, a obok sypialnia i trzy salony, z których jeden przeznaczony został na domową kaplicę. W trakcie frontowym, na prawo od westybulu znajdował się pokój bilardowy, salon i duża sala balowa, na lewo zaś - następny salon, jadalnia i dwie sypialnie. Wszystkie te pomieszczenia tworzyły ciąg amfiladowy. Na piętrze mieściły się pokoje sypialne i gościnne.

Wszystkie pomieszczenia znajdujące się na parterze miały podłogi parkietowe, wykonane z różnych gatunków drewna ułożonego w mozaiki. Oświetlały je kryształowe lub brązowe żyrandole zwisające z sufitów ozdobionych stiukami, a ogrzewały białe piece kaflowe i kominki wykonane z marmuru. Umeblowanie salonów było stylowe, przeważał Ludwik XV i XVI oraz styl cesarstwa. Na ścianach obitych adamaszkiem zawisły - w okresie, gdy pałac należał już do księcia Konstantego Radziwiłła - liczne trofea myśliwskie, cenne egzemplarze zabytkowej broni oraz portrety rodzinne i obrazy pędzla Teodora Axentowicza, Marcella Bacciarellego, Giovanniego Francesca Barbieriego, Jana Chrzciciela Lampiego. Z innych dzieł sztuki były tam pojedyncze rzeźby Antonia Canovy i Johna Deare oraz całe kolekcje porcelany, kryształów i naczyń szklanych wykonanych głównie w hucie nalibockiej. Znalazło się tam również kilka przedmiotów egzotycznych, takich jak fragment namiotu, w którym pod Wiedniem mieszkał Kara Mustafa czy chińskie parawany z czarnego drewna z dekoracjami misternie cyzelowanymi. 

Pałacowy park wczesną wiosną

Pałac otaczał rozległy, 50-hektarowy park krajobrazowy, pierwszy na Litwie ogród w stylu angielskim. Rosły w nim wiekowe drzewa: srebrne i balsamiczne topole, wiązy, klony, jesiony, świerki, modrzewie, żywotniki, amerykańskie sosny. Na rozległych gazonach przed frontem pałacu i od strony ogrodu uformowano kwiatowe klomby i posadzono ozdobne krzewy. Gazon na podjeździe otoczony został kilkudziesięcioma podcinanymi kuliście lipami. W głąb parku wiodły aleje obrzeżone kasztanowcami i lipami. Wykopano cztery stawy i doprowadzono do nich wodę z rzeki Muszy. Nad kanałami łączącymi te stawy przerzucono mostki, w ustronnych zakątkach pojawiły się altanki, a w widokowych miejscach - wygodne ławeczki. Na końcu parku urządzono bażantarnię odgrodzoną od pól lipową aleją.

 
 Mostek  Kapliczka  Altanka

Benedykt hr. Morykoni nie doczekał się dzieci z Marią Wiktorią z Radziwiłłów, więc zapisał towiański majątek kuzynce - Marii Aleksandrze z Grabowskich Radziwiłłowej (1788-1826) herbu Topór, zamężnej za księciem Konstantym Mikołajem Radziwiłłem (1793-1869). Zmarła ona 10 lat po ślubie, nie doczekawszy się potomstwa, a jej mąż, książę Radziwiłł poślubił trzy lata później Celestynę z Sulistrowskich (1805-1840) herbu Lubicz, która dała mu córkę Jadwigę, będąc również tylko 10 lat jego małżonką. Po kolejnych trzech latach Konstanty Radziwiłł ożenił się po raz trzeci. Jego wybranką została Adela Siestrzanek-Kanicka (1811-1883) herbu Kościerza, córka Mikołaja, marszałka lucyńskiego i Doroty z Niemirowiczów-Szczyttów. Z nią książę doczekał się licznego potomstwa - trzech córek i pięciu synów. Czwarty z kolei syn, Karol Wilhelm (1848-1904) odziedziczył po ojcu Towiany. Jego żoną została Jadwiga Stefania hr. Broel-Plater (1848-1929) herbu własnego. Miał z nią czwórkę dzieci - dwie córki i dwóch synów. Starszy syn, Konstanty, okazał się ostatnim panem na Towianach. 

Konstanty ks. Radziwiłł (1873-1945) odbył studia na Wydziale Leśnym Politechniki Ryskiej w latach 1894-96 i po śmierci ojca w 1904 roku objął dobrze prosperujący majątek Towiany, liczący wówczas około 12 tysięcy hektarów powierzchni, w zdecydowanej większości zajętej przez lasy. Już od 1902 roku działał w Kowieńskim Towarzystwie Rolniczym i organizował wystawę rolniczą w Poniewieżu. W 1912 roku ożenił się z Jadwigą Janiną Hołyńską (1888-1925) herbu Klamry, z którą miał dwie córki - Zofię (1915-2003) i Marię (1921-?) - oraz syna - Konstantego (1913-1989). W czasie I wojny światowej przemarsz różnych wojsk przez Towiany spowodował dewastację pałacu (żołnierze niemieccy potrafili trzymać w nim konie) oraz rozgrabienie wielu dzieł sztuki. W 1918 roku, kiedy Litwa była jeszcze okupowana przez Niemców, Konstanty Radziwiłł próbował nawiązać współpracę z niemieckimi ziemianami, ale dalszy rozwój sytuacji politycznej spowodował, że nic z tego nie wyszło. W 1919 roku przebywał w Wilnie u boku Józefa Piłsudskiego jako doradca i nieoficjalny pośrednik w prowadzonych pertraktacji z Litwinami. Podczas wojny polsko-bolszewickiej przebywał w Polsce, a po jej zakończeniu wrócił do Towian, a chcąc zachować swój majątek, zadeklarował lojalność w stosunku do nowopowstałego państwa litewskiego. Władze litewskie przeprowadziły jednak reformę rolną, w wyniku której stracił 11 tysięcy hektarów. Ale i tak został potraktowany ulgowo, gdyż zamiast dozwolonych 150 pozostawiono mu aż 1000 hektarów. Towiany miały bowiem zostać "gospodarstwem kulturowym", mającym za zadanie propagowanie kultury rolnej. Prawdopodobnie za tą decyzją stał ówczesny prezydent Litwy, Antanas Smetona, przyjaźnie nastawiony do właściciela towiańskich dóbr. Jednak zniszczenia wojenne, straty wynikające z reformy rolnej, nałożone wysokie podatki spowodowały zapaść gospodarczą majątku. Książę Radziwiłł ratował go, jak mógł. Korzystając z dużego obszaru leśnego, począł czerpać zyski ze sprzedaży drzewa i w tym celu wybudował nawet tartak. Nie bez znaczenia była też pomoc rodziny mieszkającej w Polsce.

Konstanty Radziwiłł nie ograniczał się tylko do gospodarowania w Towianach. Czynił starania, aby litewscy ziemianie odgrywali niepoślednią rolę w życiu politycznym i gospodarczym kraju. W tym celu był współzałożycielem Zrzeszenia Bojarów Litwy. Słynne było jego wystąpienie w obecności prezydenta Litwy we wrześniu 1927 roku w Kiejdanach, w którym solidaryzował się z czynami Janusza Radziwiłła, uważanego przez Polaków za zdrajcę, a przez Litwinów za bohatera narodowego. Nadano wówczas pułkowi litewskich huzarów imię Janusza Radziwiłła, a Konstanty Radziwiłł został jego honorowym dowódcą. 

Nastał rok 1940 i Litwa została włączona do Związku Radzieckiego. Konstantego Radziwiłła pozbawiono resztek majątku i nakazano opuścić Towiany, a później aresztowano i zesłano do Kazachstanu. Tam udało mu się uzyskać zezwolenie na przeniesienie do stolicy Uzbekistanu, Taszkientu, gdzie pracował jako tłumacz, dozorca w ogrodzie zoologicznym i rusznikarz. Nie udało mu się, mimo czynionych prób, dostać do armii Andersa opuszczającej ZSRR i w końcu 1944 lub na początku 1945 roku zmarł w Taszkiencie.

Tymczasem jego pałac przetrwał, chociaż też przechodził skomplikowane i często niepomyślne dzieje. Podczas II wojny światowej pawilon zachodni wraz z galerią został zniszczony, a później całkowicie rozebrany. Zagładzie uległo też kilka budynków gospodarczych. Po zakończeniu działań wojennych pałac został odbudowany i użytkowany przez państwowe gospodarstwo ogrodniczo-sadownicze.

Jedyny na Litwie trzypiętrowy spichlerz

Zlikwidowano je po odzyskaniu przez Litwę niepodległości i przez wiele lat stał opuszczony i niszczał. W końcu doczekał się jednak właściciela, który przeprowadził jego renowację i stworzył w nim ośrodek kultury. Z zabudowań gospodarczych zachowały się czworaki, trójkondygnacyjny spichlerz oraz domek rządcy z kolumnowym gankiem. Pałacowy park również doczekał się restauracji. Nie zajmuje on już jednak obszaru 50 hektarów, lecz o połowę mniej, a zamiast bażantarni wydzielono na jego obrzeżu przestrzeń dla pawi i ptaków wodnych.

 Czarny łabędź  Walczące pawie