Na północno-zachodnim krańcu Żmudzi, w parafii Żydyki, w możejkowskim rejonie, 7 kilometrów od granicy łotewskiej leży wieś Dautaras (lit. Dautarai). Na przełomie XIII i XIV wieku istniał już tutaj wyodrębniony majątek, a jego ówcześni właściciele nosili nazwisko Dautaras, od którego wzięły nazwę dobra i miejscowość. Od początków XVI do połowy XIX wieku należały one do żmudzkiej rodziny szlacheckiej Šuksteris herbu Pobóg, ale zostały jej odebrane za udział w Powstaniu Styczniowym.
W początkach XX wieku, a dokładnie w 1910 roku jego właścicielem stał się Piotr Stołypin (1862-1911), marszałek szlachty guberni kowieńskiej w okresie 1899-1902, później gubernator grodzieński i saratowski, a w latach 1906-1911, za panowania cara Mikołaja II, premier rządu rosyjskiego. Nabył go na posag dla swojej najstarszej córki Marii (1885-1985), wychodzącej za mąż za niemieckiego oficera i dyplomatę akredytowanego w Petersburgu, hrabiego Borysa von Bocka (1879-1955).

Dwór w Dautaras

Nowy właściciel w miejsce starego, drewnianego budynku dworskiego zbudował dwór murowany z czerwonej cegły, wzorując się na wiejskich siedzibach, wznoszonych wówczas w Niemczech. Postawiony został na planie prostokąta, na bardzo wysokich suterenach, tak że można było je traktować jako pierwszą kondygnację. Parter albo druga kondygnacja była obustronnie siedmioosiowa, a nad nią wznosiło się mieszkalne poddasze, z niewielką facjatą i balkonem od frontu. Pokrył go dach dwuspadowy z dwoma lukarnami w połaci frontowej i trzema w ogrodowej.

Elewacja frontowa

W 1933 roku hrabiostwo Bockowie porzucili Dautaras i wyjechali za granicę, by ostatecznie znaleźć się w Kalifornii, gdzie dokonali żywota. Borys zmarł w wieku 76 lat, a jego żona Maria dożyła do 100 lat. Ich majątek, okrojony do 138 hektarów przez reformę rolną, przejął (prawdopodobnie za długi) Kowieński Bank Rolny i wystawił go na licytację. Kupił go lekarz wojskowy, Kazimierz Naswytis herbu Syrokomla. Oprócz opuszczonego budynku dworskiego było tam jeszcze 13 nadwątlonych zabudowań gospodarczych. Mimo iż nowy właściciel był lekarzem, postanowił gospodarzyć w nabytym majątku jak doświadczony rolnik. Do pomocy zatrudnił szwagra, Petera Lukoševičiusa (Piotra Łukaszewicza). 70 hektarów przeznaczył pod uprawy rolne, między innymi pod cukrowe buraki, które sprzedawał cukrowni w Pavenčiai. Duży obszar łąk i pastwisk wykorzystany został do hodowli rasowych koni, trzody chlewnej sprowadzonej z Anglii i holenderskich krów, których mleko oddawano do mleczarni w Luse. Na terenie majątku znajdowały się bogate pokłady torfu, który wydobywano w sposób przemysłowy i po wysuszeniu ładowano bezpośrednio na wagony, bowiem do torfowisk doprowadzono bocznicę kolejową. Produkowano też cegły we własnej cegielni, istniała również kuźnia zaspokajająca potrzeby gospodarstwa.

Elewacja ogrodowa


Rozkład dworskich pomieszczeń był w tym okresie następujący: w suterenach znajdowała się kuchnia, spiżarnie i pokoje dla służby; na wysokim parterze mieściły się pokoje gościnne, salonik, sypialnie i biblioteka z bogatym księgozbiorem; na poddaszu natomiast - gabinet pana domu, pokój myśliwski i pokoje dziecinne.

Dworski park


Podczas II wojny światowej dwór nie uległ zniszczeniu, a  po zakończeniu działań wojennych mieściła się w nim szkoła podstawowa, biura sowchozu, a potem mieszkania pracowników rolnych. Po 1990 roku, kiedy Litwa odzyskała niepodległość, dwór został zwrócony rodzinie Naswytisów. 

Parkowa altana


W 2005 roku właścicielem dworu i otaczającego go parku o powierzchni 8 hektarów stał się, kupując go od Naswytisów, doktor fizyki, Anton Juknevičius (Antoni Juchniewicz), wywodzący się z rodziny szlacheckiej herbu Leliwa i jego żona, architekt-konserwator, Zawraca Juknevičiene (Grażyna Juchniewiczowa). Dzięki nim dwór w Dautaras znowu wygląda jak za swoich najlepszych czasów, a poza tym w dworskim parku organizowane są z inicjatywy jego właścicieli koncerty i festiwale muzyczne pod nazwą "Muzyczne lato w dworze Dautaras".